Dom Studencki „Pancernik” we Wrocławiu


Dom Studencki „Pancernik” we Wrocławiu to niezwykle interesująca konstrukcja, która zasługuje na bliższe przyjrzenie się. Jest to modernistyczny wielorodzinny budynek, zlokalizowany przy ul. Tramwajowej 2b. Wzniesiony został w ramach wzorcowego osiedla, które powstało na wystawę „Mieszkanie i Miejsce Pracy” według projektu znakomitego architekta, Adolfa Radinga.

Obiekt, znany również pod nazwami takimi jak Haus Nr 7, Turmhaus oraz Radinghaus, stanowi przykład nowatorskiego podejścia do architektury mieszkalnej. Po zakończeniu II wojny światowej, budynek przeszedł istotną transformację, zostając zaadoptowany na akademik Uniwersytetu Wrocławskiego, co dodatkowo podkreśla jego znaczenie w kontekście edukacyjnym miasta.

Historia

Historia budynku, który obecnie pełni rolę domu studenckiego o nazwie Pancernik, sięga roku 1929, kiedy to został on zbudowany jako przykład wzorcowego domu wielorodzinnego w ramach eksperymentalnego osiedla stworzonego na potrzeby wystawy „Mieszkanie i Miejsce Pracy”. Wydarzenie to miało miejsce między 15 czerwca a 29 września 1929 roku, stanowiąc istotną część tego, co nazywano nowoczesnymi osiągnięciami architektonicznymi tamtych czasów.

Osiedle, w którym powstał Pancernik, składało się z 32 różnorodnych budynków zaprojektowanych przez jedenastu architektów zrzeszonych w Śląskim Oddziale Niemieckiego Związku Twórczego (Werkbundu). Wśród głównych twórców znalazł się Adolf Rading oraz Heinrich Lauterbach, którzy opracowali koncepcję przestrzenną osiedla. Południowa część kompleksu była przeznaczona dla budynków wielorodzinnych, a sam budynek Radinga zyskał numer porządkowy 7. W jego sąsiedztwie zlokalizowane były inne projekty, takie jak dom nr 3–6 z ośmioma mieszkaniami autorstwa Gustava Wolfa oraz jednoklatkowy wielorodzinny dom nr 9 zaprojektowany przez Emila Langego.

Warto zwrócić uwagę na innowacyjne podejście Radinga, który chcąc realizować swoje pomysły, stworzył model mieszkania elastycznego. Dzięki konstrukcji szkieletowej, ściany działowe nie były nośne, co pozwalało na dowolne kształtowanie przestrzeni wewnętrznej. Na każdym piętrze budynku znajdowało się osiem mieszkań o identycznych metrażach, ale różniących się układem pomieszczeń, które mogły być elastycznie łączone, tworząc mieszkania wielopoziomowe. W swoim artykule opublikowanym w czasopismie Die Form, Rading podkreślał zalety takiej koncepcji.

Drugą istotną ideą, którą realizował architekt, było stworzenie „domu wspólnoty”. Miało to na celu budowanie prawdziwej społeczności mieszkańców, a nie tylko ich sąsiedztwa. Rading przewidywał dedykowane przestrzenie wspólnego użytkowania, takie jak pokoje zabaw dla dzieci czy miejsca spotkań, aby mieszkańcy mogli współistnieć w ramach aktywnej i integrującej społeczności. W artykule napisanym podczas wystawy zwracał uwagę na to, że wspólne przestrzenie mogą zrekompensować ograniczone warunki mieszkalne: „Dzięki wspólnym zieleńcom, korytarzom, wspólnym pomieszczeniom, ogrodom dachowym i urządzeniom gospodarczym można zrekompensować ciasnotę indywidualnego mieszkania”.

W pierwotnych zamierzeniach budynek miał posiadać wyższe piętra, nosząc robocze nazwy Turmhaus (wieżowiec) lub Hochhaus (wysokościowiec). Rading, podobnie jak inni architekci tego nurtu, był zafascynowany amerykańskimi wieżowcami. Z tego powodu chciał przeszczepić tę koncepcję na grunt niemiecki. Pomimo licznych spekulacji dotyczących finalnej wysokości budynku, źródła historyczne są sprzeczne. Część podaje, że miało być to nawet sześć lub dziesięć pięter, jednakże różne przeszkody, takie jak przeciwnictwo lokalnych władz, ograniczenia budowlane oraz kwestie finansowe, spowodowały, że ostateczny projekt musiał zostać zmodyfikowany.

Budowa osiedla rozpoczęła się wiosną 1929 roku, z opóźnieniem spowodowanym mroźną zimą. Zakończono ją w czerwcu, tuż przed otwarciem wystawy, a w realizacji projektu brało udział wiele lokalnych firm budowlanych. W projektowaniu wnętrz Radingowi wspierali współpracownicy z wrocławskiej akademii: jego żona, Anna Rading projektowała firany, Jo Vinecky zajmował się meblami, a Li Vinecky-Thorn materiałami. W trakcie wystawy goście mieli możliwość zapoznania się z nowoczesnym układem wnętrz oraz ich wyposażeniem, co sprawiło, że dom nr 7 stał się jednym z najczęściej odwiedzanych eksponatów osiedla.

Po zakończeniu wystawy budynek został wynajęty na eksperymentalny okres dwóch lat. Wśród jego lokatorów byli artyści, tacy jak rzeźbiarz Robert Bednorz czy malarze Georg Muche i Johannes Molzahn. W latach trzydziestych wnętrze budynku przeszło kilka przekształceń; m.in. powstała szkoła waldorfska, jednak wkrótce zmieniono ją na dodatkowe mieszkania.

Po zniszczeniach, jakie przyniósł czas II wojny światowej, Pancernik poddano renowacji. W latach pięćdziesiątych budynek został przekształcony na akademik, przeszedł znaczący remont oraz rozbudowę, a jego bryła uległa drastycznym zmianom. Remonty miały miejsce także w kolejnych latach, w tym ostateczne prace na początku XXI wieku, w których to zmodernizowano elewację i zainstalowano nowe okna. Dom Studencki „Pancernik” funkcjonował do 2012 roku, gdy zakończył swoją działalność, a decyzją Uniwersytetu Wrocławskiego wiosną 2014 roku został wystawiony na sprzedaż.

Opinie

Dom studencki, zaprojektowany przez Adolfa Radinga, stał się obiektem ostrej krytyki, która znalazła swoje miejsce na łamach wielu fachowych publikacji. W relacjach z wystawy, krytycy przyznawali mu niskie oceny, określając go jako najsłabszy obiekt w całym osiedlu. Problemy, które zwróciły ich uwagę, dotyczyły głównie funkcjonalności mieszkań, w tym:

  • niedostatecznego doświetlenia lokali od północy,
  • skromnych okien w kuchniach, w porównaniu do większych w łazienkach,
  • dostępu do toalet oraz sypialni przez kuchnię w niektórych przypadkach,
  • nieproporcjonalnie dużych przestrzeni korytarzy.

Krytycy wystawiali także negatywną ocenę idei wspólnoty mieszkańców, uznając ją za utopię, która nie miała szans na realizację. Niektórzy posunęli się aż do sugestii, że Rading zaprojektował ten budynek jedynie w celu przyciągnięcia uwagi, określając go mianem Herostratesa przy desce kreślarskiej.

Opinie polskich architektów, którzy recenzowali dzieło na wystawie Werkbundu, również były mało łaskawe. Teodor Toeplitz w swoim artykule dla kwartalnika „Mieszkanie, Dom, Osiedle” koncentrował się na analizie architektury wielorodzinnej, a w kontekście tego projektu uznał go za nieudany. Zauważył, że choć obiekt składał się z trzech kondygnacji, powinien być traktowany jako nieukończony dom wieżowy z dziesięcioma poziomami. W tej krytyce skupił się na:

  • zbyt dużej marnotrawności przestrzeni na korytarze, klatki schodowe oraz wejścia,
  • problemie pokoi dziecięcych, które miały okna skierowane na północ,
  • powstawaniu alków bez naturalnego światła dziennego, wentylowanych przez sąsiedni pokój mieszkalny.

Dodatkowo, Edgar Norwerth w „Architekturze i Budownictwie” zróżnicował swoją krytykę, analizując zarówno funkcje, jak i estetykę budynku. Opisał go jako „Volkswohn-hochhaus” Radinga, który z różnych powodów nie osiągnął zakładanej wysokości. Zauważył, że pomysł rozmieszczenia ośmiu minimalnych mieszkań wokół jednej klatki schodowej z szerokim korytarzem nie przyniósł oczekiwanych rezultatów. Co więcej, brak wyraźnego przeznaczenia wspólnych pomieszczeń, zależny od kultury oraz charakteru mieszkańców, sprawił, że ten eksperyment nie odniósł sukcesu.

W przypadku mieszkań o powierzchni około 60 m², projekt nie wydawał się dostosowany do potrzeb przyszłych lokatorów. Szczególnie niepokojący był brak odpowiednich sypialni, pozbawionych światła dziennego oraz wentylacji. Dodatkowo, ocena estetyki zewnętrznej budynku także pozostawiała wiele do życzenia, mimo wcześniejszych sukcesów Radinga, które można było zaobserwować w przekształconym domu Mohr Apoteke w mieście. W swojej analizie, Norwerth podkreślał problem z harmonizowaniem monumentalności elewacji z niewłaściwym układem wewnętrznym, co doprowadziło do niefortunnego efektu w stylu przestarzałej secesji francuskiej w górnej partii budynku. Zauważył także, że nie sposób ocenić proporcje budynku, który nie został zrealizowany w pełni według pierwotnego projektu.


Oceń: Dom Studencki „Pancernik” we Wrocławiu

Średnia ocena:4.49 Liczba ocen:6