Brunon Kwiecień

---

Życiorys

W bardzo młodym wieku, bo już w 1982 roku, miało miejsce zdarzenie, które miało ogromny wpływ na życie Brunona Kwietnia. W wieku 15 lat doprowadził on do wybuchu amatorsko stworzonej mieszanki pirotechnicznej w swoim rodzinnym domu. W wyniku tego tragicznego incydentu doznał poważnych obrażeń, w tym uszkodzeń dłoni, co skutkowało utratą kilku palców, a także poważnym uszkodzeniem narządu wzroku, które zostało określone jako zaćma pourazowa.

Kwiecień ukończył Technikum Chemiczne w Krakowie, a następnie kontynuował edukację na Politechnice Krakowskiej, gdzie zdobył wykształcenie w dziedzinie technologii chemicznej. Jego pasja do chemii doprowadziła go do podjęcia studiów doktoranckich, co miało miejsce 16 maja 1996 roku. Ukończył je z sukcesem 27 listopada 2000 roku w Instytucie Chemii Organicznej Polskiej Akademii Nauk, gdzie jego praca doktorska nosiła tytuł „Wybrane zagadnienia spektroskopii i zastosowania w syntezie β-sulfonyloenaminy”. Promotorem przemyśleń naukowych Kwietnia był prof. Lech Jan Kozerski. Po uzyskaniu doktoratu, od roku 2000, pełnił funkcję adiunkta na Uniwersytecie Rolniczym im. Hugona Kołłątaja w Krakowie, gdzie pracował w katedrze Chemii i Fizyki.

Jednak w listopadzie 2012 roku podjął decyzję o przystąpieniu do Narodowego Odrodzenia Polski, co miało większe konsekwencje, niż mógłby się tego spodziewać.

Oskarżenie i proces o przygotowywanie zamachu

Bruno Kwiecień został oskarżony o poważne przestępstwo, dotyczące przygotowywania zamachu, który miał być zrealizowany pomiędzy lipcem a listopadem 2012 roku. Zamach ten planowany był na posiedzenie Sevmu Rzeczypospolitej Polskiej VII kadencji, z udziałem prezydenta oraz premiera, na którym rozpatrywana miała być kwestia budżetu państwa. Do przeprowadzenia ataku miał być wykorzystany zmodyfikowany transporter opancerzony typu SKOT. Specjalnie osłabione burty pojazdu miały sprawić, że siła wybuchu skoncentrowałaby się na bokach zamiast u góry, a w środku miało znaleźć się aż 4 tony materiałów wybuchowych na bazie saletry.

W skład organizacji terrorystycznej, którą Kwiecień miał utworzyć, wchodziło co najmniej trzech agentów Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz jeden tajny współpracownik służb. W trakcie śledztwa nie odnaleziono jednak 35 sztuk broni, transportera ani materiałów wybuchowych zakładanych w zamachu. Okazało się, że jedyną substancją, jaką znaleziono, było około pół kilograma heksogenu, który według relacji Kwietnia został przygotowany na zamówienie agentów ABW w celu wysadzenia pomnika martyrologii żydowskiej w Białymstoku.

Świadkowie zeznali, że Kwiecień był przekonany o zbliżającej się rewolucji w Polsce i popierał idee obalenia rządu poprzez użycie siły. Mimo tych zeznań, sam oskarżony stanowczo zaprzeczał wszelkim oskarżeniom, twierdząc, że był namawiany przez osoby, które uważał za agentów służb specjalnych, nie będąc inicjatorem żadnych działań przestępczych. Oświadczył, że po sugestiach wynajęcia pozostałych członków organizacji terrorystycznej, zgodził się jedynie na teoretyczne wykłady z zakresu materiałów wybuchowych, odmawiając jakiejkolwiek praktyki.

Dodatkowo, w 2012 roku, w lesie, około 30 km od jego miejsca zamieszkania, odkryto zwłoki jego zamordowanej teściowej, co przyczyniło się do jego aresztowania 9 listopada 2012 roku. Proces sądowy rozpoczął się 28 stycznia 2014 roku, a 21 grudnia 2015 roku, Sąd Okręgowy w Krakowie skazał go na 13 lat pozbawienia wolności. Jednak w wyniku apelacji, wyrok został zmieniony na 9 lat 19 kwietnia 2017 roku. Sąd Najwyższy 19 kwietnia 2018 roku oddalił kasację, a długi czas postępowania oraz jego prowadzenie stały się tematem publicznych kontrowersji.

Bruno Kwiecień został osadzony w Zakładzie Karnym Wrocław nr 1, gdzie niestety zmarł 6 sierpnia 2019 roku, będąc ofiarą krwotoku podpajęczynówkowego. Ostatecznie został pochowany na cmentarzu na Prądniku Czerwonym (kwatera A7-7-10).

---

Oceń: Brunon Kwiecień

---