Epitafium Matthiasa Schebitza stanowi jedno z najbardziej fascynujących dzieł sztuki późnogotyckiej. To wyrzeźbione w kamieniu przedstawienie zdjęcia Chrystusa z krzyża zdobi zewnętrzną elewację wschodnią (po stronie południowej) kościoła Świętej Marii Magdaleny we Wrocławiu, które jest jednym z dwóch najważniejszych historycznych kościołów w Starym Mieście, obecnie katedrą Kościoła polskokatolickiego.
Ten znakomity przykład gotyckiej sztuki epitafijnej został wykonany z piaskowca i przybrał formę prostokąta. W centralnej części kompozycji widnieje scena Zdjęcia z Krzyża, w której harmonijnie łączą się elementy reliefowe z rzeźbą pełnoplastyczną. Krzyż, który dominuje w tej scenie, jest trzymany przez Józefa z Arymatei, który mocno chwyta prześcieradło, ciężko obciążone ciałem Jezusa, podczas gdy Nikodem podtrzymuje dolną część płaszcza.
Wśród postaci pomocniczych znajdują się trzej mężczyźni, z których dwóch nosi spiczaste, średniowieczne czepce typowe dla ikonografii żydowskiej. Pełniącym gesty wsparcia jest również Matka Boża, ukazująca swoją modlitwę oraz smutek z powodu śmierci Syna, oraz Jan Ewangelista, który w lewej ręce trzyma otwartą księgę.
Cztery dzieci Matthiasa Schebitza oraz jego żona, Maria Magdalena, również zostały przedstawione. Ta dynamiczna scena otoczona jest inskrypcjami i herbami rodzinnymi, co przekształca epitafium w dzieło o bogatej symbolice. Ponadto, unikalna integracja reliefu z elementami przestrzennymi sprawia, że dzieło wyróżnia się spośród innych.
Wrocławskie epitafium jest uznawane za cenną świadectwo artystyczne, które ukazuje znaczenie rzemieślników oraz rodzin mieszczańskich. Umiejscowienie epitafium na zewnętrznej elewacji budynku budzi kontrowersje, szczególnie w kontekście statusu Matthiasa jako kupca. Istnieją przypuszczenia, że epitafium zostało wmurowane wtórnie, prawdopodobnie podczas odbudowy kaplicy w 1573 roku, co rodzi pytania o miejsce wiecznego spoczynku rodziny Scheibitzów.
Rodzina ta, posiadająca wysoki status w Wrocławiu i Śląsku, miała znaczny wpływ na życie i kulturę miasta. Ich potomkowie, w tym syn Matthiasa, Nicolaus, byli zaangażowani w życie miejskie jako rajcowie.
Tematyka pasyjna jest mocno obecna w mieszczańskiej sztuce sepulkralnej Śląska, a ekspresyjne przedstawienia umierającego Chrystusa, w szczególności w malarstwie staroniderlandzkim, miały wyraźny wpływ na wrocławskie dzieła z XV i XVI wieku. Badacze wskazują na Frankonię jako kluczowe ogniwo dla wielu wrocławskich dzieł tego okresu, zwłaszcza wspominając o Hansie Pleydenwurffie, który tworzył malowidła w kościele Świętej Elżbiety.
Warto zauważyć, że w historiografii artystycznej epitafium to było kilkakrotnie mylnie nazywane „Epitafium Matthiasa Scheurla”, co podkreśla, jak mało jest znane oraz jak istotne jest dbanie o poprawność podczas badań nad światem sztuki.
Pozostałe obiekty w kategorii "Rzeźby":
Figura Matki Boskiej z Dzieciątkiem i św. Jana Nepomucena we Wrocławiu | Krzesło (rzeźba) | Rzeźba Atom we Wrocławiu | Pociąg do nieba | Epitafium Sebalda Saurmanna | Dobry wieczór we Wrocławiu | Oczekiwanie (rzeźba) | Ołtarz Andreasa JerinaOceń: Epitafium Matthiasa Schebitza