Wrocławskie organy ścigania podjęły działania w sprawie nielegalnego poboru energii elektrycznej przez 67-letnią mieszkankę Wrocławia. Policjanci z komisariatu przy ul. Rydygiera, we współpracy z przedstawicielami zakładu energetycznego, ujawnili nieautoryzowaną instalację elektryczną. W wyniku przeprowadzonych czynności, zdemontowano nielegalne przyłącze i zabezpieczono miejsce zdarzenia, a sprawa może zakończyć się surową karą.
Podczas interwencji, funkcjonariusze stwierdzili, że kobieta korzystała z energii elektrycznej bez zgody dostawcy, co stanowi złamanie przepisów prawa. W świetle Kodeksu karnego, nielegalne pobieranie prądu może być traktowane jako kradzież, za co grozi kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat. Wrocławianka została po zakończeniu działań policyjnych zwolniona do domu, jednak sprawa pozostaje w toku.
Akty spraw podobnych do tej nie są rzadkością, a ich skutki mogą być niebezpieczne nie tylko dla sprawcy, ale także dla osób znajdujących się w ich otoczeniu. Nielegalne instalacje elektryczne stwarzają ryzyko pożaru oraz porażenia prądem. Policja oraz pracownicy energetyki apelują o rozwagę i przestrzeganie przepisów, aby uniknąć takich sytuacji w przyszłości.
Źródło: Policja Wrocław
Oceń: Kobieta z Wrocławia oskarżona o kradzież prądu
Zobacz Także